Happy Święta Patron serwisu - Bella Baby Happy
Happy Święta z Bella Happy Baby - poznaj produkty

Jeść czy nie jeść – dieta mamy karmiącej piersią w Boże Narodzenie

Autor: Julia Wiśniewska 11 grudnia 2017

Dla mam karmiących piersią lista tradycyjnych dań wigilijnych zawęża się drastycznie, choć wcale nie musi tak być. Jeśli pewne składniki wyeliminujemy lub zastąpimy czymś innym, to święta wcale nie będą pełne wyrzeczeń.

Z dietą mamy karmiącej bywa różnie. Niektórym kobietom udaje się jeść niemal wszystko bez szkody dla malucha, podczas gdy inne, ze względu na alergie, kolki i liczne dolegliwości dzieci, muszą decydować się na wiele wyrzeczeń. Święta to także moment, kiedy ubiór jest bardziej odświętny, a w przypadku karmiącej mamy nie ma nic bardziej denerwującego niż zaplamienie mlekiem bielizny i reszty ubioru. Nie jest to sytuacja komfortowa ani dla malucha, ani dla mamy. Warto więc pamiętać o dobrych wkładkach laktacyjnych, które uchronią przed tym problemem.

Potrawy wigilijne do lekkich nie należą, więc, dla dobra mamy i dziecka, warto je zmodyfikować. Wiele zależy też od tego, czy kobieta jest tuż po porodzie, czy minęło już kilka miesięcy. W tym pierwszym przypadku menu wigilijne trzeba niestety mocno ograniczyć.

Na pewno podczas świąt mama karmiąca piersią powinna zrezygnować z jedzenia grzybów. Pod kontrolą należy mieć potrawy wzdymające – świąteczną kapustę czy bigos warto zjeść w małej ilości albo w ogóle. Czosnek czy cebula też są na cenzurowanym. Ponadto lepiej się nie przejadać.

Mamy powinny pamiętać również o tym, że świąteczny czas nie jest dobry na kulinarne eksperymenty. Dobrze jest spróbować podobnych potraw na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem, żeby wybadać, czy cokolwiek szkodzi maluchowi. Jeżeli wiemy, że u dziecka występuje reakcja alergiczna po niektórych pokarmach (np. miód, orzechy, mleko krowie), to absolutnie rezygnujemy z potraw zawierających składniki alergizujące! Jeśli chodzi o ryby, to warto jeść te, które jadło się podczas ciąży w wersji niesmażonej, czyli przygotowane na parze lub pieczone. Surowych ryb i mięsa trzeba unikać ze względu na ryzyko toksoplazmozy, listeriozy i salmonelli.

Tak naprawdę dieta mamy karmiącej piersią podczas świąt Bożego Narodzenia zależy od niej samej, jej obserwacji oraz wyciąganych wniosków. Nie ma nic lepszego niż własne doświadczenie.

Źródło: Shutterstock.com

Przepis na barszcz czerwony
Barszcz czerwony, królujący na wigilijnych stołach jest jedną z największych pokus. Warto więc przygotować go w wersji dla mamy karmiącej piersią. Wcale nie musimy robić dwóch wersji barszczu – rodzina na pewno nie będzie miała nic przeciwko takiej opcji. Rezygnujemy z czosnku, który może wywołać kolkę u maluszka i zmienić smak mleka matki.

Składniki:
2 średnie buraki, 1 marchewka, 1 pietruszka, ok. 800 ml wody, liść laurowy, pieprz, sól, tymianek, majeranek, łyżeczka oliwy, szczypta cukru, 4 łyżki koncentratu buraczanego (zamiast soku z cytryny), ewentualnie 4 łyżki jogurtu naturalnego.

Przygotowanie:
Warzywa pokrój w grubą kostkę lub zetrzyj na tarce. Wrzucić do garnka, zalej wodą, dodaj przyprawy. Gotuj aż warzywa zmiękną, dodaj koncentrat, oliwę i pieprz. Gotuj kilkanaście minut na małym ogniu, na koniec możesz dodać jogurt.
Z uszek do barszczu raczej trzeba zrezygnować lub zamiast grzybów leśnych dodać pieczarki. Alternatywą mogą być też pierogi ruskie, a najlepiej ziemniaki.

Udostępnij Tweetnij